spam killa

Mumiszon

no takie mega grube wrecz, masochista jakis

Princesska

kup mu klasiki

Mumi · Gość

albo prążkowane D:

Princesska

z wypustkami!

Polly

z rączkami i nóżkami :c

Princesska

eee jakiekolwiek
wiecie co, moje drogie
chyba skoncze te studia
matematycznie mnie przerosly
tylko nie wiem co dalej
chce do domu:(

Guśka

...
,,,,,
......
Kurde nie wiem jak zacząć po takiej nieobecności, pomuszcie Blue_Light_Colorz_PDT_13

I w ogóle co za temat, matko święta. Przeczytałam pierwsze 13 stron i ostatnie 9 ale i tak nie wiem co u was bo nie rozumiem co czytam bo mam mózg stary i przeżarty durnościami Blue_Light_Colorz_PDT_13

Więc może macie ochote mi napisać streszczenia Waszych życiorysów?
(dupa, zgubna jest taka przerwa, teraz wiem na przykł. że Luby Mumiszona się zaopatruje w durexy extra safe, ale w chuj- nie wiem co to za Luby! weźcie poratujcie człowieka w sraczce informacyjnej:( )

Polly

nie martw się misiu

ja tu bywam o wiele częściej, a też nie zawsze nadążam, bo nasze rozmowy ostatnimi czasy nabrały bardzo fragmentarycznego charakteru. nie wiem czy się ze mną zgodzicie. ale ja np o Lubym Mumii też nie wiem wiele więcej niż te durexy i to że jest rudy Jezyk

ale Gusia, wpadasz jak wiatr i o sobie nic nie napiszesz!

(ja nie piszę, bo (po krótkim nad tym zastanawieniu) wyszła by z tego jakaś dramatyczna historia na temat porzucenia mnie przez miłość mojego życia, która umarła dwa tygodnie temu, ale przed śmiercią zdążyła do mnie napisać i rozbudzić ponownie moje uczucia, którymi się zadręczam uprawiając seks bez zabezpieczeń z nieletnimi i nie ucząc się do egzaminów. 12 egzaminów

)

Guśka

o mój boże, Pollmisiu, ależ to musi być przefascynujące(dla czytelnika:P)
zwłaszcza ten seks z nieletnimi. Blue_Light_Colorz_PDT_18

o miłości życia trochę wyczytałam między tymi 13+9 stronami...

powiem Wam że tez byłam dziś bliska rozstania sie z Lubym(tak, to ciagle ten sam Bager)
Poszło o błahostkę, ale to taka mała szpileczka która poruszyła pare trybików w moim mózgu, mianowicie Luby nie przyszedł na umówione miejsce gdzie mieliśmy obchodzić moje urodziny. co więcej powiadomił mnie o tym w sposób trochę chamski. ponieważ nie był to pierwszy raz kiedy jego nerwy doprowadziły do sytuacji która mi zrobiła przykrość to się lekko mówiąc wściekłam. a takie nagłe wściknięcia w chwilach kiedy wyjątkowo uświadamiasz sobie swój wiek, ile jeszcze przede mną a ile za mną i w ogóle są dość niebezpieczne. ale właśnie wyszłam pod dom gdzie zostałam przeproszona, dostałam przeprosiny z obietnicą kontroli nad sobą na piśmie(wraz z życzeniami) oraz misia. I me miękkie serce stwierdziło że 4 lata( z hakiem) to 4 lata(z hakiem).
Poza tym jestem w środku sesji (11 egzaminów i 4 prace pisemne do oddania). mam 4 egzaminy zaliczone na czwóreczki,wyniku jednego nie znam a na jeden nie poszłam. jutro kolejny na który też chyba nie idę bo nie miałam czasu się uczyć Jezyk

przeżywam generalny kryzys na tym polu.

Princesska

no generalnie tematy miłosne i życie erotyczne sa tu najbardziej pożądane "_"
seks bez zabezpieczen to nie na moje serce, juz za duzo sie nastresowalam,haha

Mumiszon

Miłość mego życia przeżywa właśnie letnie rozkwity, trwa od stycznia i da bóg potrwa do końca świata (zabrzmiało pompatycznie). zdjęć chwilowo pokazać nie mogje, bo mój komputer umarł zarażony przez zepsuty zasilacz (tu dodam tylko na marginesie, że luby ewelajny też mi się nie objawił nigdy w człowieczej formie, mam tylko jego wirtualne wyobrażenie i chciałabym, by się to zmieniło! ostatecznie i bagera i siwego widziałam na własne ślepe oczy!)
tak w ramach referatu o swym życiu dodam tylko, że jest ono chwilowo całkiem niezłe i jeśli chce mi sie narzekać, to tylko przez wrodzone skłonności do dramatyzowania. w szkole mam lajty, mój luby jest cudowny (dalibóg, w życiu nie spotkałam takiego chłopa, wcielenie wszystkich cech pożądanych przeze mnie w mężczyźnie. jedyną jego wadą przeze mnie dostrzeżoną jest to, że śmieje się z dowcipów o martwych płodach

) extra sejfy może odejdą w chwilową niepamięć na rzecz innego rodzaju lateksu, bez rączek i nóżek (to chyba by bolało)

tym sposobem zobligowałam was do napisania własnych przemówień. i nie chcę słuchać o nudach/dramatach/nicciekawego. wszystko chce wiedzieć, bo jestem ciekawska i zresztą nie ja jedna!

a co do rzucania studiów, to jestem zdania, że w żadnej dziedzinie życia człowiek nie powinien sie użerać z czymś, co go przerasta. o

Polly

ja też nie widziałam lubego Princess, let's have a big photo showing party, girls Very Happy

4 lata to 4 lata. jestem za monogamią! Blue_Light_Colorz_PDT_18

moje przemówienie powinno zacząć się od stwierdzenia, że odkąd siwy zostawił mnie 18 grudnia roku pańskiego 2008 tkwię w jakimś surrealistycznym obłędzie, spotykając ludzi których wcześniej nigdy nie chciałabym spotkać, chodząc w miejsca w których nigdy nie chciałabym być i robiąc rzeczy, o które nie chciałabym się podejrzewać. na ten moment, po kolejnej trzeciej już próbie samobójczej, śmiertelnym uzależnieniu od kawy i wykryciu u mnie zapalenia przysadki mózgowej przestałam już się przejmować czymkolwiek i leję na wszystko sikiem prostym, jakby to ujęła Mumia.
studia staram się jakoś pchać do przodu (ciężko), wakacji w tym roku nie mam (2 miesiące praktyk w muzeum - lipiec/sierpień, a we wrzesniu sesja poprawkowa).
dwa ciekawe eventy miały miejsce ostatnimi czasy. ci, co wiedzą, to sobie przeczytają jeszcze raz, a ci, co nie wiedzą, to zostaną oświeceni. otóż dn. 25 maja 2009 osobnik występujący tu i wszędzie pod pseudonimem siwy napisał do mnie poprzez komunikator internetowy gg że żałuje tego co się stało bla bla bla i chciałby się spotkać. zgodziłam się. 28 maja czekałam na wiadomość gdzie dojdzie do konfrontacji. nie doczekałam się. nie odezwał się aż do dziś z jednym wyjątkiem, kiedy to na początku czerwca napisał na ww. komunikator, że cytuję "leży w ciężkiej chorobie" i czemu nie wspominam o spotkaniu? telefon ma cały czas wyłączony. na gg nie odpisuje. pojawia się tylko na last.fm ale nie upadłam jeszcze tak nisko, żeby tamtędy do niego pisać. nie wiem totalnie, ocb.

a seks to Sad

taki młody mi się napatoczył z 20 cm wyposażeniem w cenie wynajmu i wykorzystałam okazję 2 razy Very Happy

tyle w jego kwestii.

EDIT: ale wam pierdolnęłam nie referat nawet, a doktorat! Blue_Light_Colorz_PDT_27

karolajna

Mumiszon

o, a ja nie widziałam! prosze mi pokazywka tu zaraz Very Happy

Princesska

karolmiś, to zdjecie bylo z 2 gimnazjum Sad

tylko sie wygrzebe z mojego dolka i moze dam cos:*
narazie schodzedo podziemi mej egzystencji